Bank, w którym mam założone konto i który obsługuje wszystkie realizowane przeze mnie transakcje jest jednym z najbardziej znanych banków w Polsce, przez co za każdym razem gdy wybieram się do oddziału bankowego w jakiejś sprawie muszę liczyć się z długimi kolejkami i długim czasem oczekiwania. Niestety, gdy chce się otrzymać jakość potwierdzoną wieloma latami pracy na polskim rynku finansowym trzeba przygotować się na pewne niedogodności.
Dzisiaj wybrałam się do oddziału w celu podjęcia znacznej sumy pieniędzy – takiej, której nie mogę wyjąć z bankomatu ze względu na limity. Wolałabym przejść się kawałek do najbliższego bankomatu i poczekać co najwyżej dwie minuty na załatwienie swojej sprawy, ale niestety dziś muszę wybrać pieniądze tradycyjnie.
Gdy tak siedzę na wygodnej kanapie i czekam na swoją kolej, mam możliwość poobserwowania pracy poszczególnych pracowników banku. Trzeba przyznać, że pracują jak mróweczki – cały czas wykonują swoje obowiązki i obsługują nowych klientów. Naprzeciwko mnie siedzi specjalista ds. sprzedaży produktów bankowych Nowy Sącz, który, o dziwo, ma chyba najwięcej pracy ze wszystkich. O ile w innych okienkach klienci cały czas się zmieniają, o tyle u niego jedna osoba (lub osoby) zostają przez dłuższy czas. Nic dziwnego – sporządzenie umowy kredytowej czy wydanie karty kredytowej jest przecież pracochłonne, bo wszystko musi być dokładnie zapisane, bez najmniejszych błędów. Kiedyś chciałam pracować w banku, jednak gdy teraz patrzę na ilość obowiązków w branży finansowej to cieszę się, że jednak wybrałam zawód nauczycielki. Moja praca też nie jest łatwa, ale na pewno przyjemniejsza.