Ostatnie tygodnie przed Świętami Bożego Narodzenia to dla każdego specjalisty ds. sprzedaży produktów bankowych okazja do podgonienia swoich wyników sprzedażowych i zapracowania na bożonarodzeniową przerwę. Jeśli uznać, że w ciągu całego roku kalendarzowego natężenie wizyt klientów zainteresowanych produktami bankowymi jest duże, to przed Świętami osiąga ono wymiar monstrualny. Przez miesiąc poprzedzający Święta Bożego Narodzenia wszyscy sprzedawcy z naszego banku całymi dniami przyjmują klientów chcących wziąć kredyt lub niewielką pożyczkę na przygotowanie Świąt, specjalista ds. sprzedaży produktów bankowych Chełm.
Kredyty te opiewają oczywiście na niewielkie sumy, maksymalnie 10 tysięcy złotych, jednak gdy doda się do siebie sumy wszystkich udzielonych pożyczek to powstaje całkiem ładna kwota wpisująca się w nasze osiągnięcia zawodowe.
Współczuję osobom, które żeby zorganizować Święta muszą ubiegać się o pożyczkę z banku. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak to jest nie mieć oszczędności czy nie móc zorganizować trzydniowej biesiady za pomocą regularnej pensji. Od kiedy pracuję w banku raczej nie przejmuję się brakiem pieniędzy, bo otrzymywana pensja wystarcza mi na utrzymanie siebie i odłożenie paru złotych na konto oszczędnościowe. To z niego podejmuję pieniądze w przypadku większych wydatków, takich jak święta czy wakacje.